Moje kosmetyki - codzienny makijaż amatora

Nie jestem kosmetycznym maniakiem, nie mam dużej wiedzy ani umiejętności. Ba! Ja nie mam praktycznie żadnej wiedzy w tym zakresie. Mimo to, jakieś tam mazidła mam i codziennie próbuję jakiś makijaż zrobić. Nie kupuję super extra drogich wypasionych kosmetyków, bo mam świadomość, że nie wykorzystam ich potencjału. Nie decyduję się też na takie możliwie najtańsze, bo łatwo się takimi skrzywdzić. Dzisiaj więc opowiem Ci o podstawach mojego codziennego makijażu i sprawdzonych kosmetykach, których używam od dłuższego czasu. :) 

Zacznijmy od tego, że mój codzienny makijaż nie jest szczególnie skomplikowany. Po pierwsze lubię wyglądać naturalnie, a po drugie szkoda mi czasu na misterne makijaże. Dlatego potrzebuję mieć sprawdzone rozwiązania, które rano zabierają mi możliwe najmniej czasu. Zazwyczaj jest to krem bb, trochę korektora, klasyczna "kocia" kreska, rzęsy i lekka szminka.

Twarz

• Krem BB Lirene Master Blur 01 - dostałam go dopiero w tym roku pod choinkę, ale w końcu znalazłam idealny krem BB. Lekki, ale wyrównujący nie doskonałości. Idealnie wtapia się w kolor skóry, nie zostawia smug, nie zapycha, nie świeci się- ideał! Ok. 9zł 
• Korektor Manhattan Wake Up Concealer 001 - nie mam problemów skórnych, więc używam tylko korektorów rozświetlających pod oczy. Ten jest świetny, ma malutkie błyszczące drobinki i momentalnie rozświetla strefę pod okiem. U mnie sprawdza się bardzo dobrze, a często mam dość duże cienie i daje radę! Ok. 28zł
• Korektor Miss Sporty Perfect Stay 001 - Podczas ostatniej promocji w Rossmannie nie było tego z Manhattanu, więc zdecydowałam się na ten i też daje radę. Może nie jest aż tak super, ale w sumie niczego nie mogę mu zarzucić, więc też polecam. Ok. 12zł
• Na co dzień używam też pudru, obecnie jest z Essence, a zazwyczaj to ten z Isany, ale jakoś nie zwracam na ten kosmetyk większej uwagi - oba są dla mnie po prostu ok. 

Oczy

• Tusze: Rimmel Extra 3D Lash i Extra Super Lash- oba są świetne i kupuję akurat ten, który jest dostępny. Ten 3d Lash ma gumową szczoteczkę i trochę się jej obawiałam, bo nie przepadam za takimi, ale jest super. Nie sklejają rzęs, ładnie rozczesują, pogrubiają i wydłużają. Zdecydowanie moje ulubione. Ok. 22zł 
• Eyeliner Wibo- Gdy na początku liceum obcięłam włosy, postanowiłam, że będę robiła kreski. Nie wiedziałam ani czy mi pasują, ani czy będę umiała, więc kupiłam jeden z najtańszych eyelinerów. Okazał się tak fajny, że kupuję go regularnie do dziś. Testowałam już różne inne, ale żadnym nie potrafię zrobić tak dokładnej i cienkiej kreski. 
• Astor Eye Artist- cienie do powiek- To nie jest kosmetyk, którego używam od lat, bo kupiłam go w tamtym miesiącu. Ostatnio spotkałam się z koleżanką i miała tak piękny makijaż, że nie mogłam się przestać zachwycać. Zrobiła go właśnie tą paletką. Zaryzykowałam i kupiłam ją podczas promocji. Nigdy wcześniej nie używałam cieni, ale jakoś intuicyjnie udało mi się nie zrobić sobie krzywdy, a efekt jest całkiem fajny, więc gorąco je polecam. Ok. 36zł - teraz w Rossmannie jest jakaś szalona promocja i są po 9zł :o 

Usta: 

• Rimmel linia Kate Moss: 20, 22, 19 - szminki z tej linii to jedyne szminki, których nie zjadam w 15 minut. Nie wiem, może to ja robię coś dziwnego ze swoimi ustami, ale rzadko która pomadka się na nich trzyma, a te dają radę. Czerwień (22) i róż (19) to moje imprezowe kolory. 19 to był mój ulubiony kolor na co dzień. Po prostu idealny, ale jak widać nie ma go zbyt wiele, a przestali go produkować. Ok. 27zł 
• W poszukiwaniu zamiennika kupiłam szminkę Essence. Numerek niestety jest już niewidoczny, ale na ustach prezentuje się super, nawet lepiej niż moja ulubiona z Rimmela. Niestety trwałość pozostawia wiele do życzenia. :( Nadal szukam idealnego zamiennika dla tego koloru. Ok. 8zł 
• Carmex- Mam wiecznie przesuszone usta, wiec pielęgnacja to u mnie podstawa, jeżeli chcę poszaleć z kolorem. Carmex to w sumie jedyny kosmetyk, który sobie w miarę radzi. A do tego bardzo lubię ten efekt chłodzenia. Ok. 11zł

To były już wszystkie moje kosmetyki, których używam do codziennego makijażu. Jestem ciekawa Twoich ulubieńców!