Łódzkie Zoo
Nie mam pojęcia, kiedy ostatnio byłam w zoo, ale zdecydowanie było to tak dawno, że nie potrafiłam poprawnie oszacować wielkości słoni, żyraf i lwów. Z tego powodu Dzień Dziecka okazał się być idealnym pretekstem do odwiedzenie łódzkiego zoo.
Trzeba przyznać otwarcie, że nie jest to na pewno największe i najbardziej imponujące zoo, jakie można odwiedzić. Szczególnie, że nie ma ani hipopotamów, ani nosorożców, a odkąd niedawno zdechła słonica Marta, to i słonia nie można zobaczyć, ale zawsze to jakaś frajda i kilka godzin spędzonych na świeżym powietrzu.
Dobrym pomysłem, na który ja nie wpadłam jest wzięcie ze sobą drugiego śniadania. Jest wiele przyjemnych miejsc, w których można na chwilę przysiąść, bo chociaż ogród niby zalicza się do tych małych, to też może zmęczyć. Moje ulubione punkty to: oczywiście mini- zoo (nadal kozy cieszą mnie tak, jak wtedy, gdy miałam 5 lat), małpy, motylarnia i wszystkie możliwe miejsca, w których można spotkać chodzące swobodnie pawie. To było dla mnie coś niesamowitego, móc z tak bliska zobaczyć tego pięknego ptaka. A Wy w jaki sposób pielęgnowaliście Wasze wewnętrzne dziecko w Dzień Dziecka?
Bluzka- Marks&Spencer
Spodnie- H&M young
Torebka- H&M
Torebka- H&M
Buty- Fun&basics via zalando.pl
Spodnie są rewelacyjne. Przepięknie w nich wyglądasz ;-).
OdpowiedzUsuńJa z mężem jestem w łódzkim ZOO przynajmniej raz w roku - w jego urodziny :) Ostatnio odwiedziliśmy też to wrocławskie, dużo większe, z ciekawszymi ekspozycjami i fajniej zorganizowane, ale nadal to łódzkie darzę wielkim sentymentem i na pewno wybierzemy się we wrześniu :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie małe tradycje. :)
UsuńJeju te pawie przy Tobie są świetne <3.
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie i okulary! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńZ okazji Dnia Dziecka udało mi się wyjechać na 3 dni do Budapesztu, piękny prezent od rodziców, trudno będzie się zrewanżować :D A do zoo też muszę się wybrać, bo nie byłam w nim już z 10 lat...
OdpowiedzUsuńFaktycznie piękny prezent. :) Coś szczególnie polecasz? Bo planuję niebawem odwiedzić Budapeszt.
OdpowiedzUsuń