33 miejsca, która chcę odwiedzić
No dobra, tak naprawdę miejsc, które chciałabym odwiedzić jest dużo, dużo więcej, ale te to taki top of the top. Poza tym wymyśliłam sobie, że ograniczę się do 33 miejsc, by powiedzieć, że chcę je odwiedzić do 33 roku życia, a więc dając sobie na to maksymalnie dziesięć lat.
Może dla jednych to coś kompletnie nierealnego do osiągnięcia, a dla innych plan do zrobienia w rok lub dwa. Ja zupełnie nie mam pojęcia, bo życie to jedna wielka niespodzianka. Może się uda, może nie. Dzisiaj wydaje mi się to niesamowitym wyzwaniem. Ja też nie podchodzę do tego na zasadzie - muszę. Ale nie boje się marzyć i tych marzeń sobie precyzować. Pamiętam, jak w tamtym roku zastanawiałam się, gdzie chciałabym pojechać i przez głowę przeszła mi Barcelona. Ale nie wpisałam jej sobie na listę, bo doszłam do wniosku, że na pewno się to nie uda, bo to na tę chwilę poza moim budżetem. No a jednak, życie mnie mocno zaskoczyło i zamiast kilku dni, spędziłam tam znacznie więcej czasu.
Dlatego właśnie zdecydowałam się stworzyć taką listę. Trochę po to, by motywować siebie samą, po części wierząc też w moc sprawczą słów, ale też po to, żeby zainspirować Ciebie. Zarówno jeśli chodzi o kierunki podróżnicze, jak i o to, by przestać się bać marzyć i nie ograniczać tego, co nam po głowie chodzi. Nie gaś swoich marzeń, jeszcze zanim zdążą się urodzić. No to do dzieła!
1. Porto
Ok, przyznam bez bicia, że w Porto poza malowniczymi uliczkami i pięknymi kafelkami, najbardziej kręci mnie ocean! I jakiś taki wyjątkowy klimat. Ale wiadomo, że do Lizbony czy Cascais też bym chciała.
2. Petra
Tyle różu w jednym miejscu! Ogólnie nie lubię klimatów ruin miast, ale zdjęcie Patery mnie niesamowicie zachwycają. I cała Jordania w ogóle bardzo interesuje.
3. Tajlandia
Krabi, Phuket i ogólnie rajskie wysepki, a do tego zestawienie z Bangkokiem! Marzy mi się ta Tajlandia już od ładnych paru lat.
4. Dubaj
Bo to niemalże wszystko w jednym mieście.
5. USA
Tu w zasadzie mogłabym zrobić oddzielną listę przynajmniej 33 miejsc...
6. Tel Awiw
Byłam na moment w Jerozolimie (i bardzo chciałabym wrócić), ale jak wrócę do Izraela, to koniecznie chciałabym zobaczyć jego inną twarz.
7. Maroko
Niesamowicie interesujący kraj!
8. Czarnogóra
Ot tak, bo podobno pięknie, nie tak daleko i stosunkowo tanio.
9. Kuala lumpur
I ogólnie Malezja. Chciałabym spróbować chlebków naan, które tam podobno smakują, jak nigdzie indziej i popływać w infinitypool z widokiem na wieżowce.
10. Bali
Żeby pohuśtać się na insta- huśtawkach.
11. Mediolan, Neapol, Bolonia....
I ogólnie wszystkie włoskie miasta i miasteczka. I pizza. I do Rzymu też bym chętnie wróciła.
12. Amsterdam
I przejechać się tam rowerem.
12. Monako
Intrygują mnie takie mini-państwa. No i książę Blair z Plotkary był księciem Monako!
13. Nicea
Odkąd zobaczyłam Niceę w relacjach SuperStylerów, to zapragnęłam tam pojechać. Podobnie zresztą było z Hotelem W w Barcelonie- zrobił na mnie ogromne wrażenie. Teraz czas na Niceę.
14. Sycylia
To zupełnie inna kategoria Włoch, więc musi być potraktowana oddzielnie.
15. Stambuł
Europejsko-azjatycki miks.
16. Londyn
Wszystkie te filmowe miejsca.
17. Lwów
Żeby napić się pijanej wiśni w oryginale i pójść do opery.
18. Moskwa i Petersburg
Zjawiskowa architektura, historia i w ogóle Rosja.
19. Pekin
Wielki Mur Chiński to raz. A dwa chciałabym doświadczyć tego, jak bardzo inny jest świat w Chinach i jak zupełnie inaczej wygląda tam życie.
20. Tokio
Bo to największe miasto świata.
21. Meksyk
Mexico City, Cancun... tacosy i tortille!
22. Kuba
Podróż w czasie, stare samochody, cygara...
23. Buenos Aires
Poczuć tę argentyńską energię.
24. Rio de janeiro
Koniecznie w karnawale!
25. Szczecin
Żeby sprawdzić, czy to miasto naprawdę pachnie czekoladą!
26. Kapadocja
I tak, wstałabym nad ranem, żeby zobaczyć start balonów.
27. Wietnam
Zobaczyć zatokę ha-long i spróbować wietnamskiej kuchni.
28. Bukareszt i Rumunia
Chyba jedno z najbardziej niedocenianych europejskich państw, a jednocześnie jedno z najpiękniejszych!
29. Gruzja
Bo to w sumie nadal niedoceniane miejsce. A pięknie i dużo dobrego jedzonka!
30. Sydney
No i ogólnie Australia. Takie marzenie od dziecka.
31. Ryga
Bo to w sumie po sąsiedzku.
32. Cypr
Zdecydowanie ze względu na nazwę stolicy.
33. Islandia
Chyba jedyne zimne miejsce. Ale myślę, że dla zorzy polarnej byłoby warto.
I to na tyle! Pisząc te punkty, przychodziło mi jeszcze milion innych miejsc do głowy, ale wymyśliłam sobie, że zmieszczę się w jakiejś stosunkowo rozsądnej ilości. No to co - do dzieła! Na niektóre pozycje na pewno będzie trzeba trochę poczekać, ale inne mam nadzieję, że będę mogła wykreślić już niebawem.
Może dla jednych to coś kompletnie nierealnego do osiągnięcia, a dla innych plan do zrobienia w rok lub dwa. Ja zupełnie nie mam pojęcia, bo życie to jedna wielka niespodzianka. Może się uda, może nie. Dzisiaj wydaje mi się to niesamowitym wyzwaniem. Ja też nie podchodzę do tego na zasadzie - muszę. Ale nie boje się marzyć i tych marzeń sobie precyzować. Pamiętam, jak w tamtym roku zastanawiałam się, gdzie chciałabym pojechać i przez głowę przeszła mi Barcelona. Ale nie wpisałam jej sobie na listę, bo doszłam do wniosku, że na pewno się to nie uda, bo to na tę chwilę poza moim budżetem. No a jednak, życie mnie mocno zaskoczyło i zamiast kilku dni, spędziłam tam znacznie więcej czasu.
Dlatego właśnie zdecydowałam się stworzyć taką listę. Trochę po to, by motywować siebie samą, po części wierząc też w moc sprawczą słów, ale też po to, żeby zainspirować Ciebie. Zarówno jeśli chodzi o kierunki podróżnicze, jak i o to, by przestać się bać marzyć i nie ograniczać tego, co nam po głowie chodzi. Nie gaś swoich marzeń, jeszcze zanim zdążą się urodzić. No to do dzieła!
1. Porto
Ok, przyznam bez bicia, że w Porto poza malowniczymi uliczkami i pięknymi kafelkami, najbardziej kręci mnie ocean! I jakiś taki wyjątkowy klimat. Ale wiadomo, że do Lizbony czy Cascais też bym chciała.
2. Petra
Tyle różu w jednym miejscu! Ogólnie nie lubię klimatów ruin miast, ale zdjęcie Patery mnie niesamowicie zachwycają. I cała Jordania w ogóle bardzo interesuje.
3. Tajlandia
Krabi, Phuket i ogólnie rajskie wysepki, a do tego zestawienie z Bangkokiem! Marzy mi się ta Tajlandia już od ładnych paru lat.
4. Dubaj
Bo to niemalże wszystko w jednym mieście.
5. USA
Tu w zasadzie mogłabym zrobić oddzielną listę przynajmniej 33 miejsc...
6. Tel Awiw
Byłam na moment w Jerozolimie (i bardzo chciałabym wrócić), ale jak wrócę do Izraela, to koniecznie chciałabym zobaczyć jego inną twarz.
7. Maroko
Niesamowicie interesujący kraj!
8. Czarnogóra
Ot tak, bo podobno pięknie, nie tak daleko i stosunkowo tanio.
9. Kuala lumpur
I ogólnie Malezja. Chciałabym spróbować chlebków naan, które tam podobno smakują, jak nigdzie indziej i popływać w infinitypool z widokiem na wieżowce.
10. Bali
Żeby pohuśtać się na insta- huśtawkach.
11. Mediolan, Neapol, Bolonia....
I ogólnie wszystkie włoskie miasta i miasteczka. I pizza. I do Rzymu też bym chętnie wróciła.
12. Amsterdam
I przejechać się tam rowerem.
12. Monako
Intrygują mnie takie mini-państwa. No i książę Blair z Plotkary był księciem Monako!
13. Nicea
Odkąd zobaczyłam Niceę w relacjach SuperStylerów, to zapragnęłam tam pojechać. Podobnie zresztą było z Hotelem W w Barcelonie- zrobił na mnie ogromne wrażenie. Teraz czas na Niceę.
To zupełnie inna kategoria Włoch, więc musi być potraktowana oddzielnie.
15. Stambuł
Europejsko-azjatycki miks.
16. Londyn
Wszystkie te filmowe miejsca.
Żeby napić się pijanej wiśni w oryginale i pójść do opery.
18. Moskwa i Petersburg
Zjawiskowa architektura, historia i w ogóle Rosja.
19. Pekin
Wielki Mur Chiński to raz. A dwa chciałabym doświadczyć tego, jak bardzo inny jest świat w Chinach i jak zupełnie inaczej wygląda tam życie.
20. Tokio
Bo to największe miasto świata.
21. Meksyk
Mexico City, Cancun... tacosy i tortille!
22. Kuba
Podróż w czasie, stare samochody, cygara...
23. Buenos Aires
Poczuć tę argentyńską energię.
24. Rio de janeiro
Koniecznie w karnawale!
25. Szczecin
Żeby sprawdzić, czy to miasto naprawdę pachnie czekoladą!
26. Kapadocja
I tak, wstałabym nad ranem, żeby zobaczyć start balonów.
27. Wietnam
Zobaczyć zatokę ha-long i spróbować wietnamskiej kuchni.
28. Bukareszt i Rumunia
Chyba jedno z najbardziej niedocenianych europejskich państw, a jednocześnie jedno z najpiękniejszych!
29. Gruzja
Bo to w sumie nadal niedoceniane miejsce. A pięknie i dużo dobrego jedzonka!
30. Sydney
No i ogólnie Australia. Takie marzenie od dziecka.
31. Ryga
Bo to w sumie po sąsiedzku.
Zdecydowanie ze względu na nazwę stolicy.
33. Islandia
Chyba jedyne zimne miejsce. Ale myślę, że dla zorzy polarnej byłoby warto.
I to na tyle! Pisząc te punkty, przychodziło mi jeszcze milion innych miejsc do głowy, ale wymyśliłam sobie, że zmieszczę się w jakiejś stosunkowo rozsądnej ilości. No to co - do dzieła! Na niektóre pozycje na pewno będzie trzeba trochę poczekać, ale inne mam nadzieję, że będę mogła wykreślić już niebawem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój dobre słowo, motywująca krytyka są dla mnie motorem do działania! Zostaw ślad po swojej obecności. :)