7 lekkich filmów z Netflixa na sobotni wieczór
Moje teksty z serialowymi poleceniami cieszą się wśród Was dużą popularnością. Pomyślałam więc, że podzielę się z Wami również kilkoma filmowymi propozycjami, dostępnymi na Netflixie. Ja zazwyczaj jeśli mam wybrać między filmem a serialem, to wybiorę serial. Ale czasami mam fazę na filmy, albo wiem, że nie będę miała tyle czasu, żeby się porządnie wkręcić w serial. Przyznam też, że zazwyczaj oglądam te filmy na raty... Kawałek do obiadu, następnego dnia trochę przy śniadaniu, chwilę wieczorem itd. Rzadko oglądam filmy w całości, chyba że robimy sobie z mamą babski wieczór.
Jeśli chodzi o seriale to lubię bardzo różne, ale takie które wymagają myślenia i zaangażowania się w akcje też. Jeśli chodzi natomiast o filmy to dla mnie po prostu forma rozrywki i relaksu. Dlatego zazwyczaj wybieram coś lekkiego i śmiesznego, coś bardzo mało ambitnego, co nie wymaga ode mnie żadnego zaangażowania. Myślę, że też macie takie dni, że jakaś bardziej skomplikowana fabuła Was odstrasza. Kiedyś nawet napisałam tekst o tym, że nie muszę się ciągle rozwijać i nadal się z tym zgadzam. Dlatego dzisiaj mam dla Ciebie propozycje 7 lekkich komedii, dostępnych na Netflixie, idealnych na sobotni wieczór. Nie zmienią Twojego życia, a większość to ckliwy romantyczny obrazek, ale jeśli właśnie takie filmy lubisz, to te są naprawdę fajne!
To ostatni film, który obejrzałam na Netflixie. Para przyjaciół z dzieciństwa spotyka się po latach. Oboje żyją już w kompletnie innych światach. On gra w garażowym zespole i montuje klimatyzację, ona jest światowej klasy szefem kuchni. Czy uda im się mimo to dogadać? Przewidywalna i ckliwa fabuła, czyli tak jak lubię najbardziej!
Film włączyłam ze względu na K.J. Apa, czyli Archiego z Riverdale. To taki typowy film "dla nastolatków". Opowiada różne miłosne historie i podejścia do pierwszych i kolejnych zauroczeń młodych ludzi, którzy właśnie przeżywają ostatnie wakacje przed pójściem do college'u. Fajna lekka historia, chociaż dla mnie trochę za dużo wątków pobocznych - ograniczyłabym się tylko do głównych bohaterów.
To dla mnie absolutny hit! Popłakałam się ze śmiechu kilka razy. W rolach głównych Dane Cook i Jessica Alba. Motyw jest taki, że każda dziewczyna, która zerwie z Charliem, zaręcza się ze swoim następnym chłopakiem, który jest miłością jej życia. Plotka się rozprzestrzenia i pod gabinetem Charliego ustawiają się kolejki wolnych kobiet. Może to dość głupi motyw, ale cały film jest prześmieszny.
Ten film z kolei włączyłam ze względu na Reese Witherspoon - tak, często mam tak, że włączam jakiś film, bo lubię danego aktora. Główni bohaterowie - Lisa i George spotykają się w dość niefortunnych okolicznościach - każde ma bardzo zły dzień. Nie zaskoczę Was pewnie mówiąc, że między parą zaczyna iskrzyć, ale Lisa od jakiegoś czasu spotyka się z kimś innym - mającym problemy emocjonalne, zadufanym w sobie sportowcem. Pewnie już się domyślacie zaskoczenia, ale ten film fajnie pokazuje, jakie wartości naprawdę mają znaczenie i jak czasami coś bardzo prostego potrafi sprawić radość, jeżeli tylko wystarczająco znamy drugą osobę.
To też komedia, przy której się uśmiałam wiele razy. Pracocholiczka (Kristen Bell) zostaje porzucona przed ołtarzem, a wieczór dziwnym trafem (dużą ilością alkoholu) potoczył się tak, że na podróż poślubną luksusowym jachtem wybrała się z dawno niewidzianym ojcem. To tak w skrócie, ale naprawdę, jeśli miałabym wybrać tylko jeden film, to chyba byłby to właśnie ten.
To trochę starsza komedia i widać to w "stylu" tego filmu. Pokazuje losy kilku bohaterek, które są na różnych życiowych etapach. Każdy wątek sprowadza się jednak do relacji damsko-męskich i problemów ze zrozumieniem zachowań drugiego człowieka. Do tego sporo fajnego humoru. Lekko i przyjemnie, a przy okazji można czasami z boku popatrzeć na swoje zachowania i wyciągnąć wnioski.
Nicky i Jess to para oszustów. Doświadczony Nicky uczy Jess fachu, gdy zaczyna się między nimi rodzić uczucie, sprawy się jednak komplikują. Po latach spotykają się w zupełnie innych okolicznościach. Z tych wszystkich filmów ma chyba najlepsze opinie na Filmwebie, także wiecie jest naprawdę niezły, jak na moje propozycje. Nie aż tak bardzo przewidywalny i nawet w kilku momentach trzyma w napięciu!
To by było na tyle, jeśli chodzi o moje polecenia. Jeśli masz jakieś ulubione filmy na Netflixie, to koniecznie daj znać, chętnie obejrzę!
Jeśli chodzi o seriale to lubię bardzo różne, ale takie które wymagają myślenia i zaangażowania się w akcje też. Jeśli chodzi natomiast o filmy to dla mnie po prostu forma rozrywki i relaksu. Dlatego zazwyczaj wybieram coś lekkiego i śmiesznego, coś bardzo mało ambitnego, co nie wymaga ode mnie żadnego zaangażowania. Myślę, że też macie takie dni, że jakaś bardziej skomplikowana fabuła Was odstrasza. Kiedyś nawet napisałam tekst o tym, że nie muszę się ciągle rozwijać i nadal się z tym zgadzam. Dlatego dzisiaj mam dla Ciebie propozycje 7 lekkich komedii, dostępnych na Netflixie, idealnych na sobotni wieczór. Nie zmienią Twojego życia, a większość to ckliwy romantyczny obrazek, ale jeśli właśnie takie filmy lubisz, to te są naprawdę fajne!
pixabay.com |
1. Chyba na pewno ty
To ostatni film, który obejrzałam na Netflixie. Para przyjaciół z dzieciństwa spotyka się po latach. Oboje żyją już w kompletnie innych światach. On gra w garażowym zespole i montuje klimatyzację, ona jest światowej klasy szefem kuchni. Czy uda im się mimo to dogadać? Przewidywalna i ckliwa fabuła, czyli tak jak lubię najbardziej!
2. Ostatnie wakacje
Film włączyłam ze względu na K.J. Apa, czyli Archiego z Riverdale. To taki typowy film "dla nastolatków". Opowiada różne miłosne historie i podejścia do pierwszych i kolejnych zauroczeń młodych ludzi, którzy właśnie przeżywają ostatnie wakacje przed pójściem do college'u. Fajna lekka historia, chociaż dla mnie trochę za dużo wątków pobocznych - ograniczyłabym się tylko do głównych bohaterów.
3. Facet pełen uroku
To dla mnie absolutny hit! Popłakałam się ze śmiechu kilka razy. W rolach głównych Dane Cook i Jessica Alba. Motyw jest taki, że każda dziewczyna, która zerwie z Charliem, zaręcza się ze swoim następnym chłopakiem, który jest miłością jej życia. Plotka się rozprzestrzenia i pod gabinetem Charliego ustawiają się kolejki wolnych kobiet. Może to dość głupi motyw, ale cały film jest prześmieszny.
4. Skąd wiesz?
Ten film z kolei włączyłam ze względu na Reese Witherspoon - tak, często mam tak, że włączam jakiś film, bo lubię danego aktora. Główni bohaterowie - Lisa i George spotykają się w dość niefortunnych okolicznościach - każde ma bardzo zły dzień. Nie zaskoczę Was pewnie mówiąc, że między parą zaczyna iskrzyć, ale Lisa od jakiegoś czasu spotyka się z kimś innym - mającym problemy emocjonalne, zadufanym w sobie sportowcem. Pewnie już się domyślacie zaskoczenia, ale ten film fajnie pokazuje, jakie wartości naprawdę mają znaczenie i jak czasami coś bardzo prostego potrafi sprawić radość, jeżeli tylko wystarczająco znamy drugą osobę.
5. Jaki ojciec, taka córka
To też komedia, przy której się uśmiałam wiele razy. Pracocholiczka (Kristen Bell) zostaje porzucona przed ołtarzem, a wieczór dziwnym trafem (dużą ilością alkoholu) potoczył się tak, że na podróż poślubną luksusowym jachtem wybrała się z dawno niewidzianym ojcem. To tak w skrócie, ale naprawdę, jeśli miałabym wybrać tylko jeden film, to chyba byłby to właśnie ten.
6. Kobiety pragną bardziej
To trochę starsza komedia i widać to w "stylu" tego filmu. Pokazuje losy kilku bohaterek, które są na różnych życiowych etapach. Każdy wątek sprowadza się jednak do relacji damsko-męskich i problemów ze zrozumieniem zachowań drugiego człowieka. Do tego sporo fajnego humoru. Lekko i przyjemnie, a przy okazji można czasami z boku popatrzeć na swoje zachowania i wyciągnąć wnioski.
7. Focus
Nicky i Jess to para oszustów. Doświadczony Nicky uczy Jess fachu, gdy zaczyna się między nimi rodzić uczucie, sprawy się jednak komplikują. Po latach spotykają się w zupełnie innych okolicznościach. Z tych wszystkich filmów ma chyba najlepsze opinie na Filmwebie, także wiecie jest naprawdę niezły, jak na moje propozycje. Nie aż tak bardzo przewidywalny i nawet w kilku momentach trzyma w napięciu!
To by było na tyle, jeśli chodzi o moje polecenia. Jeśli masz jakieś ulubione filmy na Netflixie, to koniecznie daj znać, chętnie obejrzę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój dobre słowo, motywująca krytyka są dla mnie motorem do działania! Zostaw ślad po swojej obecności. :)